Dodaję jeszcze tutaj te zdjęcia. Nic kreatywnego chyba nie napiszę, bo ostatnio strasznie źle się czuje. W niedziele wieczorem okropnie bolał mnie brzuch, w poniedziałek tak samo, więc nie poszłam do szkoły, a dzisiaj głowa, zwłaszcza kark, a mam cholernie dużo nauki.
edit: zaskoczyłam samą siebie, jakoś dałam radę i biologia calutka ogarnięta, może za chwile jeszcze zajrzę do polaka i w ogóle będzie wszystko, a no i z historii wypadałoby napisać zaległy sprawdzian kiedyś.
edit: zaskoczyłam samą siebie, jakoś dałam radę i biologia calutka ogarnięta, może za chwile jeszcze zajrzę do polaka i w ogóle będzie wszystko, a no i z historii wypadałoby napisać zaległy sprawdzian kiedyś.